
KRYSTIAN CHĘCIŃSKI
Fotografia
Fotografia to odpowiedź na moje wołanie. Od dziecka marzyłem, by mieć jakąś pasję. I tak czasami bywa, że będąc przypadkowo w jakimś miejscu odkrywasz coś, co zostaje z Tobą na zawsze. Tak było z fotografią – od 9 lat jest ze mną do dziś!
Co osiągnąłem podczas mojej fotograficznej wędrówki? W swoim mieście – Kaliszu – znany jestem jako fotograf wizerunkowy. Miałem niesamowity przywilej uwiecznić dwie kadencje Prezydentów Miasta Kalisz. Nawiązałem współpracę z korporacją, co rozwinęło mnie mocno w fotografowaniu produktów.
Fotografowałem najróżniejsze przedsięwzięcia kaliskie np. wizerunek młodzieży ze szkół średnich, który zdobił przystanki, banery i miejskie autobusy. Bywałem na miejskich koncertach, wykonywałem zlecenia dla różnych agencji z całej Polski. Dużo działo się w ciągu tych lat!
Działam lokalnie – tak było do tej pory poza sesją w Warszawie i Paryżu. Była to dla mnie niezwykła przygoda. Zresztą nieraz bez problemu wychodziłem ze swojej strefy komfortu. Nic tak nie rozwija skrzydeł jak przekraczanie własnych granic!
Dla mnie fotografia to ludzie i relacje. Może i my niebawem się poznamy?

KRYSTIAN cHĘCIŃSKI
Fotografia
Fotografia to odpowiedź na moje wołanie. Od dziecka marzyłem, by mieć jakąś pasję. I tak czasami bywa, że będąc przypadkowo w jakimś miejscu odkrywasz coś, co zostaje z Tobą na zawsze. Tak było z fotografią – od 9 lat jest ze mną do dziś!
Co osiągnąłem podczas mojej fotograficznej wędrówki? W swoim mieście – Kaliszu – znany jestem jako fotograf wizerunkowy. Miałem niesamowity przywilej uwiecznić dwie kadencje Prezydentów Miasta Kalisz. Nawiązałem współpracę z korporacją, co rozwinęło mnie mocno w fotografowaniu produktów.
Fotografowałem najróżniejsze przedsięwzięcia kaliskie np. wizerunek młodzieży ze szkół średnich, który zdobił przystanki, banery i miejskie autobusy. Bywałem na miejskich koncertach, wykonywałem zlecenia dla różnych agencji z całej Polski. Dużo działo się w ciągu tych lat!
Działam lokalnie – tak było do tej pory poza sesją w Warszawie i Paryżu. Była to dla mnie niezwykła przygoda. Zresztą nieraz bez problemu wychodziłem ze swojej strefy komfortu. Nic tak nie rozwija skrzydeł jak przekraczanie własnych granic!
Dla mnie fotografia to ludzie i relacje. Może i my niebawem się poznamy?


KAJA CHĘCIŃSKA
Marketing i wizerunek
Twórczość od zawsze była częścią mnie, a kreatywność to moje drugie imię. Prywatnie jestem żoną Krystiana, a w pracy – najlepszym Jego uzupełnieniem. Wspólnie tworzymy najbardziej zgrany zespół, który wytrwale pnie się do góry rozbudowując ParaWizualnych.
Wizażem zajmowałam się 6 lat. W tamtym czasie spełniałam się, współpracując z Pannami Młodymi. Pomagałam im w tworzeniu ślubnego wizerunku, dobierając nie tylko makijaż, ale także rodzaj fryzury i kwiatów. Uwielbiałam bazować na konkretnych stylach i na tej podstawie tworzyć ślubny image.
Zanim zaczęłam działać w branży ślubnej, pragnęłam zostać grafikiem. Dzięki różnorodnym zleceniom i projektom naszych klientów rozwinęłam sporo umiejętności graficznych, które dziś przydają się w naszej pracy.
Przy sesjach fotograficznych towarzyszyłam mężowi od samego początku. Dbam o cały wizerunek – poza fryzurą. Idealnie przydają się tutaj moje umiejętności związane z makijażem. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie sięgnęła po więcej…
Od kilki lat prężnie rozwijam skrzydła w marketingu. Pomagam firmom tworzyć strategie marketingowe, ale także wspieram w ich wdrażaniu. Swoich sił spróbowałam także w budowaniu stron internetowych, co świetnie uzupełnia naszą wspólną działalność jako ParaWizualnych. Strona, na której teraz jesteś, jest efektem mojej pracy.
Wspólna praca z mężem zawsze była moim marzeniem. Rozumiemy się i uzupełniamy. Choć – jak to w małżeństwie – bywają też trudniejsze momenty, jednak są one kroplą w morzu naszych wspólnych poczynań, które nas łączą i rozwijają każdego dnia.


KAJA CHĘCIŃSKA
Marketing i wizerunek
Twórczość od zawsze była częścią mnie, a kreatywność to moje drugie imię. Prywatnie jestem żoną Krystiana, a w pracy – najlepszym Jego uzupełnieniem. Wspólnie tworzymy najbardziej zgrany zespół, który wytrwale pnie się do góry rozbudowując ParaWizualnych.
Wizażem zajmowałam się 6 lat. W tamtym czasie spełniałam się, współpracując z Pannami Młodymi. Pomagałam im w tworzeniu ślubnego wizerunku, dobierając nie tylko makijaż, ale także rodzaj fryzury i kwiatów. Uwielbiałam bazować na konkretnych stylach i na tej podstawie tworzyć ślubny image.
Zanim zaczęłam działać w branży ślubnej, pragnęłam zostać grafikiem. Dzięki różnorodnym zleceniom i projektom naszych klientów rozwinęłam sporo umiejętności graficznych, które dziś przydają się w naszej pracy.
Przy sesjach fotograficznych towarzyszyłam mężowi od samego początku. Dbam o cały wizerunek – poza fryzurą. Idealnie przydają się tutaj moje umiejętności związane z makijażem. Ale nie byłabym sobą, gdybym nie sięgnęła po więcej…
Od kilku lat prężnie rozwijam skrzydła w marketingu. Pomagam firmom tworzyć strategie marketingowe, ale także wspieram w ich wdrażaniu. Swoich sił spróbowałam także w budowaniu stron internetowych, co świetnie uzupełnia naszą wspólną działalność jako ParaWizualnych. Strona, na której teraz jesteś, jest efektem mojej pracy.
Wspólna praca z mężem zawsze była moim marzeniem. Rozumiemy się i uzupełniamy. Choć – jak to w małżeństwie – bywają też trudniejsze momenty, jednak są one kroplą w morzu naszych wspólnych poczynań, które nas łączą i rozwijają każdego dnia.